Amerykański sen o pięknych paznokciach
AP Beauty działa na polskim rynku od ponad dekady, jednak to ostatnie lata przyniosły firmie prawdziwy przełom.
magda Dubrawska
Pomysł na biznes Anna Porczyk-Suchodolska przywiozła ze Stanów Zjednoczonych. Początkowo jednak jej przygoda za wielką wodą niewiele miała wspólnego z prowadzeniem własnej firmy. Będąc jeszcze na studiach wraz z obecnym mężem, Tomaszem wyjechała na wakacje do Ameryki. Miała szlifować język i podreperować studencki budżet. Po pięciu miesiącach pracy w restauracji wrócili do Polski. Poza dolarami do kraju przywieźli jeszcze żywy sen o Ameryce. Rozbudzone ambicje, fascynacja Stanami Zjednoczonymi i zainteresowanie kosmetykami stało się bezpośrednią przyczyną założenia własnej działalności.
Wspólnymi siłami
– Wszystko zaczęło się od pożyczki 9 tys. zł, której udzielił mi mój tata – opowiada Anna. Pieniądze pozwoliły na stworzenie podstawowych fundamentów firmy i pierwszy, drobny import kosmetyków ze Stanów Zjednoczonych. Porczyk-Suchodolska małymi krokami zaczęła zdobywać zaufanie salonów i gabinetów kosmetycznych w Polsce. Po kilku miesiącach spłaciła dług. Przez pierwsze lata swojego istnienia AP Beauty funkcjonowała jako mała, rodzinna firma. Choć formalnie właścicielką była tylko Anna,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta